Udany ,wakacyjny wypad

Udany ,wakacyjny wypad

Pewnego dnia, mój ukochany chłopak, z którym byłam naprawdę bardzo długo, zostawił mnie. Byłam zrozpaczona. Nie wiedziałam, co ze sobą zrobić. Nie chciałam siedzieć w domu,ponieważ to przypominało mi o tym wszystkim, co się stało. Na szczęście mam dwie ukochane przyjaciółki, które postanowiły pomóc mi i wyciągnąć mnie z tego emocjonalnego dołka. Wyciągnęły mnie na wycieczkę do Rzeszowa. Była to najlepsza decyzja, jaką do tej pory podjęłam i będę im za to dziękować do końca mojego życia. Dlaczego? Ano dlatego, że poznałam tam miłość, która miała okazać się tą jedyną, jak to się mówi do grobowej deski. Wyruszyłyśmy z samego rana. W mieście byłyśmy około południa. Po zwiedzeniu kilku pomników, którymi niestety nie byłam zbyt zainteresowana oraz Zamku w Rzeszowie, wybrałyśmy się na Stary rynek. Siedząc w pubie podszedł do nas przystojny, wysoki mężczyzna. Po dłuższej rozmowie wymieniłam się z nim numerem telefonu. Po jakimś czasie stał się mi bardzo bliski, aż ostatecznie po dwóch latach wzięliśmy ślub. Być może było to przeznaczenie, że poznałam go właśnie tam, kiedy miałam złamane serce? Nie wiem, jednak do dziś dziękuję przyjaciółką że namówiły mnie do tego wypadu. Mogę być im jedynie wdzięczna, że dzięki nim i ich pomysłom spotkałam miłość swojego życia! Po prostu dziękuję, kochane przyjaciółki!