Łańcut – tak blisko i tak daleko
Wybierając się do Rzeszowa, musimy się zastanowić, czego tak naprawdę potrzebujemy. Cele turystyczne są bardzo różne. Jedni pragną odpocząć, poleżeć w cieniu i napić się piwa, inni natomiast, chętnie zwiedzą wszystkie możliwe miejsca nie bacząc na ograniczenia fizyczne. Dla tych drugich mamy propozycję. Po zobaczeniu wszystkich wspaniałości oferowanych przez Rzeszów, warto wybrać się do leżącego nieopodal Łańcuta. To małe miasteczko znane jest już od wielu lat. To, co najbardziej w nim cenimy to oczywiście wspaniały zamek, który chociaż przeżył wiele przebudów i tak zachował pierwotny klimat. Była rezydencja wspaniałych polskich rodów, o których dzisiaj już nie słyszymy, ale tak mocno wiążą się z historią narodu, może nam pokazać to, jak żyli bogaci i wpływowi ludzie dawnych lat. Przy okazji lekcji historii zobaczymy także piękne miejsce, cieszące nasze zmysły. Rezydencję zwiedza się etapami. Sam pałac, chociaż wspaniały, jest niczym w porównaniu, z ogromną wozownią i wspaniałymi ogrodami. W wozowni, możemy zobaczyć zachowane przez lata pojazdy, którymi posługiwano się, na co dzień, lub przy wizycie ważnych gości. Ogrody natomiast przypomną nam o herbatkach, na które zapraszani byli ważni goście, nie tylko w dziedzinach polityki, ale także kultury i rozrywki. To miejsce warte zobaczenia, właśnie dzięki przebytej historii.